wtorek, 15 stycznia 2013

Gafa made by Żyrafa

Razu pewnego Żyrafa
zaproszona została w gości
do Krecich Włości

ale nie przypuszczała co ją spotkać może
w ciemnej norze

teraz
przed frontowymi drzwiami stoi
odrobinę się niepokoi

bo drzwi malutkie

nieprzystosowane do formatu Żyrafy
podobnej wielkości są jej drzwi u szafy

na buty



ding dong
dzwoni

otwiera Żona Kreta

wymieniają uprzejmości
w oddali już słychać pozostałych gości

schyla się
naprzód robi jeden krok…

GONG!

Dźwięk pochodzi z wnętrza jej głowy
Już się siniak świeci nowy
Guz na czole jest gotowy

ale klapa
ale pech
a to gafa - myśli Żyrafa

Jeden z gości
w doskonałym humorze
śmiechu opanować nie może

To Szpak
natrząsa się z jej niezdarności
wokół gęstnieje kłębek gości

potarła guza
próbuje zniknąć w tłumie
ale z szyją jej pokroju…
po prostu nie umie

zakręciła szyję wokół żyrandola
rozczarowana
obrażona
potwornie zawiedziona

okręciła się na pięcie
szyja zniknęła na zakręcie
i już jej nie ma
i już nie będzie

wybiegła z nory kreciej
koniec
po bankiecie

wieczorem
we własnym fotelu miękko się mości
i myśli
i duma
i pęka z zazdrości
o szyje pozostałych gości

żałuje, że nie przewidziała
jak krecia nora potrafi być mała

a Wy moi mili…
co byście na jej miejscu zrobili?

3 komentarze:

  1. heh, dla mojego Tymka jeszcze te bajki mogą nie okazać się śmieszne, ale już nie mogę się doczekać, kiedy będziemy je wspólnie czytać. póki co, sama się zaczytam i pośmieję. wszak sława Ci gwarantowana!

    OdpowiedzUsuń
  2. nieeee jestem robotem ..na prawdę! ;)

    OdpowiedzUsuń

wszelkie słowa krytyki mile widziane,
komplementy takowoż,
reklamacji udzielamy w przeciągu dziesięciu dni roboczych ;)
jeśli okna pozamykane i przeciągu brak - dodatkowo w weekendy